Droga Redakcjo,
Wciąż jestem zaskoczona tym co się dzieje. Ktoś, gdzieś, kiedyś powiedział, że wiara kończy się wtedy, kiedy uznajemy, że już wszystko wiemy i nic nie może nas zaskoczyć. Tym bardziej więc jestem wdzięczna za te niespodzianki. Dziś na przykład zaskoczył mnie banan, którego dostałam od znajomego, po którym zupełnie nie spodziewałabym się takiego prezentu. Byłam głodna i dał mi jeść.
Zdałam też sobie sprawę z tego, że Ty mnie naprawdę dobrze prowadzisz, instruujesz. To wszystko uświęcasz. Choćby wydawało się największą marą, koszmarem... Ty to wszystko przemieniasz w coś... co mnie przekracza. W coś, co mnie olśniewa, napełnia pokojem.
Nie da się inaczej, lepiej. Jest najlepiej.
Wdzięczna za to, co z nią robisz.
:)
13 lat temu
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz