czwartek, 30 kwietnia 2009

przedmaj

Droga Redakcjo,

Brakowało mi tego. Brakowało mi wieczorów, kiedy mogłam do Ciebie napisać i jednocześnie uporządkować coś w myśli i w duszy. Czas jakoś przyspieszył. Wielki Post upłynął mi pod znakiem intensywnych spotkań z Tobą i Twoimi Asystentami. Wiara mała jak ziarnko gorczycy przesuwała góry i nagle pojawił się zupełnie inny ląd, horyzont. Coś pięknego połyskuje na moim palcu. Coś, co ma ogromną wartość i symbolizuje wejście na nieznane mi dotąd drogi. Teraz jest i piękniej i trudniej... Atakuje nieprzyjaciel, poznawanie siebie wchodzi na dużo głębsze poziomy, nie zawsze sprawiające przyjemność. Są także chwile, kiedy jest lepiej niż w filmach... Zazwyczaj po burzach, gorszych od tych na filmach.

Pomagaj nam proszę, potrzebujemy Ciebie, bardziej niż jedzenia, niż powietrza,
Jesteś Miłością, potrzebujemy Ciebie.

Mniej ważna niż Ty.

"Jeśli dzisiaj się miłujemy, to dlatego, że On zmartwychwstał"