środa, 13 maja 2009

dżdżownica

Droga Redakcjo,

Tak mnie ostatnio naszło na tematy kwiatowe i wspomnieniowe. Dokładnie rok temu po raz pierwszy zobaczyłam mieszkanie, w którym teraz mieszkam i zakrzyczałam w sercu: to mój dom! Zastanawiam się jak wiele się od tego czasu zmieniło, jak właściwie wszystko się zmieniło... Tata przez wiele lat powtarzał, że nie wyhoduję żadnej rośliny, a w sobotę pojechał ze mną na giełdę kwiatową i ze zdziwieniem zobaczył jak dobrze się z roślinami rozumiemy :) W tym roku nastąpił mój debiut balkonowy, z czym wiążą się moje dwie dzisiejsze refleksje...

Refleksja pierwsza.
Jako, że kupiłam nietradycyjny gatunek pelargonii okazało się, po ich posadzeniu, że nie stoją równo rządkiem, tylko wykręcają się w przeróżnych kierunkach. Z przerażeniem udałam się z prośbą o poradę do Wróżki (myśląc, że może je źle posadziłam, czy coś) a Ona drukowanymi literami napisała mi (na czacie, bo się na emeryturze skomputeryzowała): NIE PROSTUJ! NIECH SOBIE ROSNĄ, OPADAJĄ, JAK CHCĄ! No to wyluzowałam i pomyślałam, że i w życiu nie należy panikować, jak coś rozwija się w szybkim tempie i w nieprzewidzianym kierunku.

Druga refleksja, nazwijmy ją "nawozową".
Na giełdzie kwiatowej kupiłam mega odżywczy nawóz do roślin domowych, który aplikuje się raz na pół roku. Ten samodzielnie się do ziemi udziela. Nie ma możliwości by go przedawkować. Opis jego działania bardzo szeroki. Zaaplikowałam go w niedzielę i... z przerażeniem odkryłam dziś, że pod jego wpływem ziemia w doniczkach jakby zaczęła oddychać, jakby ją użyźniło stado dżdżownic, albo nie wiem co jeszcze, nawiedziło mini tornado. No i pomyślałam, że kurcze tak to jest w życiu, że jak przejdzie odżywcza łaska to gleba naprawdę się dziwnie zachowuje. Podlana, potrafi nawet zabulgotać..?

Oj, o trochę dziwnych rzeczach dziś i może chaotycznie, ale to był naprawdę wysokoreaktywny dzień. Dziękuję, że troszczysz się o mnie jak dobry ogrodnik. Proszę, daj mi pokój, daj mi wdzięczność, daj mi pięknie zakwitnąć...

Mniej ważna niż Ty.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz